Zapisz się na NEWSLETTER, aby być na bieżąco!

Wiesz już, że aby wesprzeć swoje ciało w walce z endometriozą powinnaś dostarczać produktów, które zmniejszają stan zapalny i „goją”, czyli są „plasterkiem”, unikać natomiast tych, które będą powodowały ciągłe „rozgrzebywanie” ran i „dorzucanie do pieca”, aby ten stan zapalny się utrzymywał.

Stworzyłam zasadę „3 RAZY W” w endometriozie, która mówi o tym,  co Włączyć, co Wymienić, a co zupełnie Wyrzucić ze swojej diety, aby zmniejszyć stan zapalny w ciele, odczuwać mniejszy ból i czuć się lepiej.

W tym artykule ARTYKUŁ przeczytasz o tym co włączyć, natomiast tutaj dowiesz się co zupełnie wyrzucić, bądź wymienić w diecie, gdy masz endometriozę.

ZASADA „3 RAZY W” W ENDOMETRIOZIE

WYRZUĆ

TŁUSZCZE CZĘŚCIOWO UTWARDZONE, TŁUSZCZE TRANS

Znajdziesz je również pod nazwą tłuszcze częściowo uwodornione i są to przede wszystkim chrupiące ciasteczka, słone przekąski, chipsy, orzeszki w panierkach, niektóre lody. KONIECZNIE CZYTAJ ETYKIETY i nie kupuj produktów, które mają je w swoim składzie!

Tłuszcze częściowo uwodornione mogą  występować w produktach, które smażone są w wielokrotnie podgrzewanym tłuszczu. Oczywiście – jeśli ufasz gastronomii, w której kupujesz i wiesz, że mają tam świeży olej, to ok. Natomiast  ja polecam Ci zrezygnować z kupowania w przypadkowych punktach i proponuję przygotowywanie takich dań w domu, albo wybieranie mniejszego zła – sałatki (bez sosu), koktajlu, czy smoothies itp.

Nie kupuj również olejów, które mają długi termin przydatności do spożycia. Do smażenia wybieraj masło klarowane, olej kokosowy, bądź olej rzepakowy.

Na zimno wybieraj oleje przechowywane w ciemnej butelce i najlepiej w lodówce (dostaniesz je w sklepie ze zdrową żywnością, bądź aptece), z krótkim terminem przydatności do spożycia.

Będą to przede wszystkim olej lniany, olej z wiesiołka, olej z zarodków pszennych.

Pamiętaj! Na tym oleju nie smażysz – dodajesz go do gotowych dań na zimno! Jest on nietrwały (dlatego właśnie ciemna butelka – ma go ochronić przed promieniami słonecznymi i przechowywanie w lodówce; pod wpływem temperatury rozpadnie się).

Bardzo duże badanie pokazało, że kobiety, które spożywały najwięcej żywności zawierającej uwodorniony tłuszcz roślinny (margaryna, niektóre pieczywo i ciastka, przekąski, smażone potrawy, produkty przetworzone) były o 48% bardziej narażone na rozwój choroby niż te, które tych produktów spożywały mniej. Już wiesz czego unikać!

Cukier

Pisząc „cukier” mam na myśli zwykły cukier z cukiernicy, czyli sacharozę, ale również syrop glukozowo- fruktozowy, który jest mieszanką tych cukrów w jeszcze bardziej niekorzystnych dla organizmu proporcjach. Cukier i syrop przyczyniają się bezpośrednio do powstawania stanu zapalanego w ciele, zaburzenia gospodarki cukrowej oraz powstawania wielu chorób, mi.in. otyłości, chorób serca, czy miażdżycy.

Żywność wysokoprzetworzoną

Bardzo często takie produkty zawierają cukier, tłuszcze częściowo utwardzone, są pozbawione witamin, składników mineralnych i bezpośrednio przyczyniają się do powstawania stanu zapalnego w ciele. To okropne, ale nawet niektóre mrożone warzywa są z dodatkiem takich niezdrowych tłuszczy, czy cukru, więc – po raz kolejny proszę Cię – czytaj etykiety!

No dobra… Ale co to właściwie jest ŻYWNOŚĆ WYSOKOPRZETWORZONA?

To żywność, która została poddana obróbce i dodano do niej różne wypełniacze, ulepszacze smaku, cukier, sól oraz konserwanty, aby powstał tani, trwały i smaczny (jak dla kogo…) produkt.

Poniżej znajdziesz przykłady produktów wysokoprzetworzonych (których oczywiście powinnaś unikać):

  • Białe pieczywo, wyroby cukiernicze (słodkie bułki, drożdżówki, pączki, gniazdka i inne podobne cuda)
  • Płatki śniadaniowe (kukurydziane, czekoladowe, miodowe, cynamonowe i wszystkie tego typu)
  • Gotowe dania mączne: zapiekanki, pizze, pierogi, kluseczki
  • Pasztety, parówki (zwłaszcza takie, które nie mają mięsa, a wypełnia je MOM, czyli mięso oddzielone mechanicznie- skóra, tłuszcz, chrząstki – mniam!)
  • Jogurty albo serki o smaku truskawkowym/ porzeczkowym/ malinowym ze słodziakami, syropami i ulepszaczami smaku
  • Pasty i różnego rodzaju smarowidła – również „wege”, czy „fit” (czytajcie proszę etykiety!)
  • Czipsy, paluszki, krakersy, ciasteczka, orzeszki w panierkach, batoniki, lody (zwłaszcza z dodatkiem sosów i karmelu)
  • Napoje (pamiętaj, że KAŻDY napój zawiera cukier, a „woda smakowa” to też napój)
  • I jeszcze wieeele innych, które powstały po to, aby poleżeć długo na półce, bądź Ciebie uzależnić.

Gluten, nabiał, jaja – gdy masz nietolerancje pokarmowe

Chciałabym napisać jednoznacznie – nie jedz tych produktów, bądź – jedz, badania na ten temat nic nie mówią. Nie jest tak jednak i badania nie są jednoznaczne.

Moje zdanie jest takie – gdy nie masz nietolerancji glutenu, laktozy, bądź kazeiny albo celiakii – możesz jeść te produkty. Obserwuj jednak siebie! Jak się czujesz po zjedzeniu bułki pszennej, czy wypicu mleka? Boli Cię brzuch? Masz wzdęcia, gazy, biegunkę? Jeśli tak, zrób badania. Nie miej oporów – odstaw te produkty! Na pewno poczujesz się lepiej!!!

 Co do tych pozycji nie mam żadnej wątpliwości i mogę wam napisać dużymi literami: WYRZUĆ!!!!

Papierosy i używki, pośpiech

WYMIEŃ

CZERWONE MIĘSO (WOŁOWINA, WIEPRZOWINA, BARANINA) WYMIEŃ NA BIAŁE MIĘSO (KURCZAK, INDYK Z DOBREGO ŹRÓDŁA – BEZ ANTYBIOTYKÓW)

Badania pokazują, że wysokie spożycie czerwonego mięsa jest związane z wyższym poziomem estrogenu i działaniem prozapalnym, a tym samym ze zwiększonym ryzykiem występowania choroby.

Duże ilości kawy na maksymalnie jedną dziennie

Wykazano, że produkty bogate w kofeinę zwiększają stężenie estrogenu i estronu we krwi, co jest niekorzystnym zjawiskiem u kobiet z endometriozą. Dodatkowo, u kobiet, które spożywały dziennie duże ilości kofeiny obserwowano wzrost stężenia globuliny wiążącej hormony płciowe (SHBG).

Nie ma jednak jednoznacznych badań potwierdzających związek pomiędzy spożyciem kawy (kofeiny), a ryzykiem występowania endometriozy. Biorąc pod uwagę jak kofeina w dużych ilościach wpływa na ciało (pobudzenie, problemy z żołądkiem, bóle głowy) polecam Ci ograniczyć spożywanie kawy do maksymalnie 1-2 dziennie.

Postaw na jakość i celebruj chwilę kiedy pijesz DOBREJ JAKOŚCI kawę!

Alkohol na napoje warzywno – owocowe (NAJLEPIEJ BOGATE W ANTYOKSYDANTY!)

Nie ma badań, które potwierdzają jednoznacznie związek pomiędzy piciem alkoholu, a zwiększonym występowaniem endometriozy, jednak podobnie jak w przypadku kofeiny obserwuje się zmieniony metabolizm estrogenu i jego podwyższony poziom. Proponuję wymianę alkoholu na koktajle warzywno- owocowe z lodem! Jeśli przestrzegasz diety, a bardzo lubisz np. wino i nie wyobrażasz sobie życia bez niego- przetestuj jak się czujesz, gdy czasami spożyjesz alkohol. Decyzję pozostawiam Tobie.

Soję na fasolkę szparagową, groszek zielony, bób, soczewicę

Brak jest jednoznacznych badań, które mogłyby skłonić do eliminacji soi z diety, jest również badanie, które pokazuje, że spożywanie soi wpływa korzystnie i może nawet zmniejszyć ryzyko występowania endometriozy! Przeprowadzone ono zostało wśród Japonek, więc w grę wchodzą TAKŻE czynniki genetyczne i zdolność trawienia soi.

Soja i jej przetwory (mleko, tofu) mają udowodnione korzystne działanie, jednak biorąc pod uwagę występowanie endometriozy radziałabym unikanie soi ze względu na zawartość fitoestrogenów, które naśladują estrogen w organizmie i mogą zaburzać gospodarkę hormonalną.

W zamian wybieraj soczewicę, fasolę, groszek, bób, czy cieciorkę! Dostarczysz sobie w ten sposób białka roślinnego, wielu witamin oraz składników mineralnych i wpłynie to na Twoje zdrowie korzystnie!

Toksyczne emocje jak gniew, złość, zawiść, zazdrość ZMIEŃ NA WDZIĘCZNOŚĆ, ŻYCZLIWOŚĆ I MIŁOŚĆ

Pomyśl –  gdy czujesz gniew, albo złość co się dzieje w Twoim ciele? Spinasz się, zaciskasz zęby, szczękę, dłonie…? Negatywne uczucia najbardziej niszczą Ciebie samą! To Ciebie dotykają.

Może pomyślisz sobie teraz – o czym ona znowu pisze, łatwo powiedzieć… Wcale nie łatwo! Codziennie uczę się gromadzić swoją siłę wyrażając wdzięczność i życzliwość.

To nie znaczy, że nie mam negatywnych emocji w sobie. Mam, oczywiście… Ale coraz bardziej świadomie je uwalniam i przywołuję te, które mnie budują 😊 Spróbuj też!

Stres i brak kontroli nad nim na wspomaganie siebie poprzez różne techniki – MEDYTACJA, ODDECH, MASAŻ, BOKS

Ze stresem jest trochę podobnie jak z emocjami. Ważne jest jego uwalnianie, puszczanie z ciała. Gdzie się u Ciebie gromadzi? W ramionach, placach, klatce piersiowej? Zaburza Twój oddech, funkcjonowanie?

Puść to! Idź do specjalisty na masaż, oddychaj świadomie, medytuj. Pozbywaj się na bieżąco stresu z ciała, gdy zaczynasz go gromadzić Twoje ciało robi się twarde, sztywne i bolące. Chore.

Zrób to dla siebie! Zapisz się jeszcze dziś i uwolnij swoje ciało od stresu.

A tutaj znajdziesz artykuł na temat nawyków przyszłej mamy i listę do ich odhaczania w PDF. Powodzenia!

Źródła:

  • https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/28326519
  • https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23880352
  • https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/30781885
  • https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17474167